nosilam na rekach malutkie obce dziecko ktore ciagle plakalo .staralam sie znalezc jego opiekunow , bez rezultatu .WE SNIE POMAGAL MI TEZ BARDZO ELEGANCKI MEZCZYZNA byly trudne sytuacje np.trzeba bylo wejsc do cisnego przejscia ktore bylo usytuowane wysoko a ja ledwo trzymalam sie podloza